czwartek, 31 marca 2011

Jestem w sobie u-więzieniem


Uwięzłam w sobie.
Ciało-nie-świątynia
więzieniem.
Zapętlony język nic ci już nie powie.
Krzyżem się kładzie
i cieniem.

Widzów ślepa oklaskuję
bo gwiazd nie widzę blasku
nawet słońce mnie spaliło
tuż przed własnym świtem

o brzasku

cichną zegary.
i głosy giną w tłumie
o brzasku
nie poznaję już mary
ani rzeczywistości nazwać nie umiem.

wtorek, 29 marca 2011

Rzeczywistość nie istnieje

Smak
zapach
iluzja

wcale mnie nie ma

przestałam być sobą
cisza też przestała

udaje gwar

słyszę swoje organy
słyszę jak płynie krew
i
mózg swój słyszę

jestem znowu embrionem.

Ze starego zeszytu: zakurzone.

Dusza nie wychodzi na fotografii.

— Jan Twardowski (1915-2006)




Świat w sepiach
sny zmęczonej duszy.
Monochromatycznie:
Nic nie jest czarne
Nic białe.



Klatka - inkubator.

Różowa klatka - inkubator,
Gdzie w intymność wdzierają się obce spojrzenia i kroki,
Gdzie miłość ma smak lukrowanej prezerwatywy
Gdzie zmysły zasypiają,
Gdzie azyl staje się pułapką.

Blade świty

Czy można patrząc przez dziurkę od klucza zarazić się szaleństwem?
Grzech Ewy powtórzyć ?
Umrzeć dwa razy, ale drugi raz inaczej?



Zamknę trzewie serce na klucz
a po kluczu pozostanie tylko dziurka.
Czy można przez dziurkę po kluczu zarazić się szaleństwem?

Można?



Nokturn

Szelest skrzydeł czarnego motyla -
hipnotyzująca euforia
Żyjąca jedną noc
i jedną godzinę


Puste są oczy, w które nikt nie patrzy

Pełzająca cisza syczy do ucha:
Cierpienie uskrzydla tylko ptaki martwe!


Lunatic Soul


Wcale się nie obudziłam.

Nawet we śnie nie umiem latać i spadam.

Nic nie widzę.
Dłońmi czuję kolory.
I słyszę czarne niebo.
Zapach mnie dotyka: metaliczny

Ciało, czego pragnie, niech dostanie.
Zmysłów burzę
Dusza: pomieszanie.